Alien Breed 2: Assault

Alien Breed 2: Assault

7,0
27 oceny

Ocena wg platformy:

PC 8.0
PS3 6.9
X360 7.1

Grałem, moja ocena:

Grałem na:

Grę ukończyłem w (godziny):

Pole nieobowiązkowe

Ocena zapisana

Zmień
Producent:
Team 17
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Strzelanina
Śr. czas:
11 godzin
Liczba graczy:
1-2
Premiery
Świat:
22.09.2010
Europa:
22.09.2010
Producent:
Team 17
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Strzelanina
Śr. czas:
11 godzin
Liczba graczy:
1-2
Premiery
Świat:
22.09.2010
Europa:
22.09.2010

Alien Breed 2: Assault - opis gry

Alien Breed 2: Assault to sequel strzelaniny TTP wydany w 2010 roku na Xbox Live Arcade i PlayStation Network. Za grę odpowiada studio Team17 znane z takich serii jak Worms i  Superfrog.

Alien Breed 2: Assault to kontynuacja przygody rozpoczętej w Alien Breed Evolution. Doszło do kolizji w kosmosie, jeden statek wbił się w kadłub znacznie większej jednostki. Szkopuł w tym, że był on zainfekowany przez agresywnych, krwiożerczych Obcych, którzy błyskawicznie rozprzestrzenili się po nowym obiekcie. Tym razem osobiście będziemy mogli sprawdzić pokład tego zainfekowanego statku - pełnego kokonów, dziwnych "pajęczyn" i makabrycznych narośli. Środowisko gry nie uległo większej zmianie, wrzucając nas do walki w klaustrofobicznych korytarzach i zniszczonych pomieszczeniach, z obowiązkową latarką w ręce. Kamera ustawiona jest nieco bliżej postaci niż w Dead Nation, co ogranicza nieco zasięg widzenia i przy takiej konstrukcji poziomów wpływa na wygląd walki.

Brak miejsca na ucieczkę oznacza, że tutaj przeważnie musimy ostrzeliwać się w trakcie wycofywania na "z góry upatrzone pozycje", a łatwo nie jest ze względu na zróżnicowanych, ale zawsze bardzo agresywnych Obcych. Poza bowiem klonami facehuggerów i standardowymi maszkarami, znanymi z pierwszej części, spotkamy się tutaj też ze stworami szarżującymi na nas z pełnym impetem, wrogów potrafiących strzelać, czy też zbudowanych z dziwnej, kleistej substancji. Po zabiciu, ich flaki tworzą na ziemi swoistą kałużę spowalniającą ruchy. Znalazło się tu jednak miejsce na walki z bossami, a także na nieco bardziej efekciarskie zagrania kamerą (wjazd na ujęcie TPP).

Sama podstawa rozgrywki pozostała bez grubszych zmian: na porządku dziennym jest tu defensywa, ostrzeliwanie się w trakcie wycofywania, wspomaganie się montażem wieżyczek obronnych, a przede wszystkim - celne oko. Podobnie jak w pierwszej części, trzeba tu bardzo liczyć się z posiadaną amunicją, gdyż tylko podstawowy pistolet ma jej nieskończoność, lecz dysponuje mocą zdolną powstrzymać tylko najmniejsze, najsłabiej opancerzone stwory. Nastąpiły drobne zmiany w dostępnym uzbrojeniu - mamy choćby ciężkiego miniguna. Ciekawiej jest też w kwestii możliwości ulepszenia posiadanych już broni (np. zwiększenie szybkostrzelności), pochwalić należy także lepiej rozmieszczone terminale, pełniące funkcję checkpointów. Struktura misji specjalnie się nie zmieniła, czyli nieustannie biegamy tu od jednego komputera do drugiego, aktywując różne systemy czy też otwierając zablokowane drzwi.

 Oprawa uległa tylko kosmetycznej poprawie, więc wciąż prezentuje się naprawdę dobrze, z fachowym, dynamicznym oświetleniem na pierwszym planie. W porównaniu do pierwszej części znajdziemy tu jednak nieco ładniejsze miejscówki, a i nie ma aż tak mocno odczuwalnych, nieustannych ciemności. Tryb kampanii wypada identycznie jak w jedynce, z kolei multiplayer możemy pocisnąć zarówno online, jak i lokalnie. Ponownie mamy tu dedykowane misje dla co-opa, ale możemy też wystartować w survivalach, gdzie bronimy się na danym obszarze przed atakami coraz groźniejszych hord przeciwników.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wideo - Alien Breed 2: Assault

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper