hamburGIER: Z wizytą na Cichym Wzgórzu - część 2

Gry
795V
hamburGIER: Z wizytą na Cichym Wzgórzu - część 2
[email protected] | 26.09.2011, 12:42

Kilka dni temu opublikowaliśmy pierwszą część retrospekcji serii Silent Hill autorstwa Fenka. Pora więc na Silent Hill 2, wedle wielu branżowych komentatorów oraz graczy najlepszą odsłonę serii i jednocześnie jedną z najznakomitszych produkcji nie tylko poprzedniej generacji konsol, ale również wszech czasów. 3... 2... 1... [Fenek]Kilka dni temu opublikowaliśmy pierwszą część retrospekcji serii Silent Hill autorstwa Fenka. Pora więc na Silent Hill 2, wedle wielu branżowych komentatorów oraz graczy najlepszą odsłonę serii i jednocześnie jedną z najznakomitszych produkcji nie tylko poprzedniej generacji konsol, ale również wszech czasów. 3... 2... 1... [Fenek]

MATERIAŁ ZAWIERA FILMOWE SPOJLERY. NIE CHCESZ PSUĆ SOBIE ZABAWY Z GRĄ? NIE OGLĄDAJ!

Dalsza część tekstu pod wideo


SILENT HILL 2 (rok 2001)



In my restless dreams, I see that town...


Silent Hill 2

obecnie nosi status legendy. Jest niedoścignionym wzorem narracji tak samo ambitnej i porywającej, co przytłaczającej i smutnej. Gra opowiada historię James'a Sunderlanda, który prawdopodobnie nigdy nie widział Harry'ego Masona na oczy, gdyż "dwójka" nie jest bezpośrednią kontynuacją pierwszej odsłony. Gracz poznaje James'a, kiedy ten przegląda się w lustrze w jednym z publicznych ustępów na przedmieściach Silent Hill. Nie brzmi to może fascynująco, ale faktem jest, że praktycznie każdy element zawarty w produkcji ma swoje symboliczne znaczenie.

FILMOWE WPROWADZENIE DO SILENT HILL 2:
httpvh://www.youtube.com/watch?v=tysvNGGFN3M


Najbardziej wymownym z nich jest list, którym opiera się fabuła, a który protagonista otrzymał od swojej zmarłej przed trzema laty żony. Osoba, która podpisała się imieniem "Mary" napisała w nim, że czeka na James'a w tytułowym miasteczku, w ich "specjalnym miejscu". Bohater przemierza miasto poznając kolejne postacie, próbując odszukać wskazówek co do tego, gdzie miałoby się mieścić "specjalne miejsce", o którym mowa w liście, jak również powoli odnajdując prawdę o sobie samym. Tutaj właśnie tkwi główna różnica pomiędzy częścią pierwszą a drugą: dwójka skupia się wyłącznie na bohaterach, pozostawiając kwestię samego miasta w roli tła. W zamian gracze otrzymali historię, o której nie sposób zapomnieć, bardziej poruszającą i głęboką, niż w produkcji z 1999 roku, bo mówiącej o człowieku i jego naturze, która, potrafi być niezrozumiała i przerażająca.


You promised, you’d take me there again someday...


...but you never did.



W 2001 roku gra robiła wspaniałe wrażenie wizualne. Ruchy postaci są wyraźne, obecny jest możliwy do interpretowania język ciała, a emocje uzewnętrzniające się mimiką twarzy są czytelne nie tylko w czasie przerywników filmowych, ale również w samym gameplay'u. Otoczenie jest szczegółowe i powtarzające się nieraz tekstury nie rażą przy mnogości elementów wystroju. Ulice samego miasteczka wydają się większe. Mgła jest silniejsza, jeszcze gęstsza niż dwa lata wcześniej, krótko mówiąc: druga odsłona Silent Hill to kamień milowy dla grafiki w stosunku do części pierwszej.

Muzyka natomiast - rzecz jasna ponownie skomponowana przez niezwykle docenionego Akira Yamaokę - uległa niewielkiej zmianie technicznej, ale pozostawia to samo wrażenie: przytłacza ciężarem przerażających dźwięków, pozornie nie mających żadnego logicznego układu, by kilka chwil później wprowadzić atmosferę melancholii z pomocą znanych już pełnoprawnych, konwencjonalnych utworów zawierających zarówno partie gitarowe, jak i fortepianowe czy skrzypcowe. Kawałki, takie jak "Promise", "Theme of Laura", czy "Promise (Reprise)" przez długi czas nie ulegają zapomnieniu nawet średnio muzykalnego gracza. "Dwójka" posiada - zdaniem wielu; w tym moim - najlepszy soundtrack spośród wszystkich części gry. Być może nawet spośród wszystkich, po dziś dzień wydanych, produktów elektronicznej rozrywki. Jest dziełem samym w sobie, będąc jednocześnie olbrzymim plusem dla gry w świetle ogólnym.

SILENT HILL 2 OST - PROMISE:
httpvh://www.youtube.com/watch?v=6qalGezr76o


I wish I could change that, but I can't...


Wiadomo wszem i wobec, że nic nie jest idealne. Również Silent Hill 2 nie jest produktem pozbawionym wad. Co ciekawe, w tym przypadku ma miejsce duży dysonans pomiędzy poszczególnymi platformami. Piję tutaj głównie do wersji PC-towej, która została wydana dopiero dwa lata po premierze na Playstation 2. Dla większości wydawców, podobny okres jest wystarczający do stworzenia osobnej, pełnoprawnej gry.

Dla Konami jednak było to za krótko na stworzenie przyzwoitej konwersji. Gra posiada masę błędów, objawiających się różnie, w zależności od sprzętu, sterowników i oprogramowania systemowego. Najpopularniejszy z nich, to zacinanie się dźwięku w nieprzewidywalnych momentach. Przy grze takiej, jak Silent Hill, podobny błąd pozostawia produkcję niegrywalną. Można się bawić łatkami, ustawieniami przyspieszenia sprzętowego, czy trybem zgodności, ale nie zawsze daje to pożądany efekt. Zapadającym w pamięć jest również błąd powodujący całkowite znikanie otoczenia przy włączonej latarce. Żeby go naprawić, potrzeba jest kolejna, nie zawsze działająca, łatka. To wszystko sprawia, że gracz chcąc po raz kolejny zainstalować Silent Hill na dysku komputera, zraża się mając w pamięci mnogość problemów przy ostatniej próbie zabawy. Znacznie lepiej i wygodniej jest wrzucić płytę do konsoli i nie martwić się niczym. Wówczas, nie trzeba się również zastanawiać, po co twórcy pozostawili w PC-towej konwersji savepoint'y, podczas gdy grę można zapisać w dowolnym momencie.

SILENT HILL 2 OST - THEME OF LAURA:
httpvh://www.youtube.com/watch?v=GBYsdw4Vwx8


Produkt bazowy natomiast (wersja na PS2) posiada jedną zasadniczą wadę. Podobnie, jak w części poprzedniej, jest to voice-acting. Być może wydaje się, że szukam dziury w całym (szczególnie po opublikowaniu próbki nowych dialogów z Silent Hill HD Collection); ostatecznie głosy bohaterów są „odpowiednie”, dramatyczne, dynamiczne, przystosowane do potrzeb konkretnych scen. Ale dlaczego, na Boga, wszystko brzmi, jakby było nagrywane w kiblu? Być może jest to jakaś metafora, ale do mnie jakoś nie przemawia. Mastering dźwięku jest w tej produkcji po prostu kiepski.

Reasumując jednak, Silent Hill 2 to majstersztyk serii. Linia fabularna w tej grze ustanawia bezwzględny obowiązek zagrania w nią, przez każdego miłośnika dobrych historii. Co więcej, to nie ostatnia odsłona, która cieszy się ogólnym, rzadko kwestionowanym podziwem. Zgodnie ze schematem, już dwa lata później panowie z Team Silent pochwalili się kolejnym dziełem ze swojej stajni...

...ale o tym w następnym "odcinku".

WASZYM ZDANIEM?




Źródło: własne

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper