Waszym zdaniem: Biometryczne kontrolery od Sony. Czy technologia powinna znaleźć zastosowanie w PS4?
złożyło w urzędzie patentowym wniosek dotyczący biometrycznych kontrolerów, stale monitorujących organizmy graczy. Pomyślcie tylko, jak olbrzymie możliwości dałaby implementacja takiej technologii w grach... Czy taki wynalazek powinien znaleźć zastosowanie w PlayStation 4? Czy raczej będzie to zbędny gadżet pokroju niemal całkowicie zapomnianych dzisiaj żyroskopów?Sony złożyło w urzędzie patentowym wniosek dotyczący biometrycznych kontrolerów, stale monitorujących organizmy graczy. Pomyślcie tylko, jak olbrzymie możliwości dałaby implementacja takiej technologii w grach... Czy taki wynalazek powinien znaleźć zastosowanie w PlayStation 4? Czy raczej będzie to zbędny gadżet pokroju niemal całkowicie zapomnianych dzisiaj żyroskopów?
Na widocznych poniżej projektach możecie zobaczyć kontroler, którego zadaniem jest mierzenie tętna, skurczy mięśni oraz potliwości grającego. Wszystko po to, by zebrane w ten sposób informacje przenieść do świata gry. Jakie możliwości daje nam taka funkcjonalność?
Ot, pierwszy z brzegu przykład - survival horrory. Wyobraźcie sobie tylko dawkowanie przez grę kolejnych przerażających scen w miarę, jak rośnie nasz poziom stresu. Albo broń biała wyślizgująca się z ręki, jeśli dłoń gracza będzie zbyt "mokra". W grze pokroju Sniper: Ghost Warrior można by bezpośrednio wpływać na celność naszego alter ego - jeśli gracz będzie zbyt zdenerwowany, perfekcyjnie oddany strzał będzie niemożliwy.
Są to oczywiście jedne z wielu możliwych rozwiązań, jednak już teraz widać, iż integracja świata realnego z wirtualnym zaczyna wkraczać na jeszcze wyższy poziom. Czy Waszym Zdaniem branża tego potrzebuje?
