Amerykański Plan Ochrony PlayStation

Gry
851V
Amerykański Plan Ochrony PlayStation
Pyszny. | 06.05.2010, 19:59

Czyli z angielskiego PlayStation Protection Plan. Regularna akcja oferująca płatne gwarancje na PlayStation 3 oraz PlayStation Portable, która rozpoczęła się jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych, nie dotarła jeszcze na Stary Kontynent. Niemniej jednak wydaje mi się, że wypadałoby przybliżyć czytelnikom PS3Site zasady funkcjonowania owego programu, który przez wielu graczy mieszkających w USA uznawany jest za kompletne nieporozumienie.

Czyli z angielskiego PlayStation Protection Plan. Regularna akcja oferująca płatne gwarancje na PlayStation 3 oraz PlayStation Portable, która rozpoczęła się jakiś czas temu w Stanach Zjednoczonych, nie dotarła jeszcze na Stary Kontynent. Niemniej jednak wydaje mi się, że wypadałoby przybliżyć czytelnikom PS3Site zasady funkcjonowania owego programu, który przez wielu graczy mieszkających w USA uznawany jest za kompletne nieporozumienie.

Skala awaryjności konsol marki PlayStation jest nieporównywalnie niższa niż u konkurencji, a w szczególności mówimy tutaj o Microsofcie i ich Xboxie 360. Nie zmienia to jednak faktu, że PlayStation 3 także cierpi na przypadłość zwaną popularnie "Yellow Light of Death", czyli żółta dioda oznaczająca zazwyczaj konieczność wysłania konsoli do autoryzowanego serwisu Sony. W opozycji do 12 miesięcy gwarancji na produkt całość daje nam mało przekonujący obraz przyszłości. I właśnie w tym momencie na arenę branżową wkracza PlayStation Protection Plan.

Zasady funkcjonowania PPP są banalnie proste. Kupujemy nową konsolę PS3 lub PSP u sprzedawcy, otrzymując na nią 12 miesięcy gwarancji. Jeżeli chcemy gwarancję przedłużyć, możemy to oczywiście zrobić, jednak powiąże się to z pewnymi kosztami. W przypadku PlayStation 3 roczne przedłużenie gwarancji na sprzęt kosztuje 49.99 USD w przypadku gwarancji rocznej oraz 59.99 USD w przypadku przedłużenia gwarancji o dwa lata. Analogicznie w przypadku PlayStation Portable liczby te wynoszą 29.99 USD (rok) oraz 39.99 USD (dwa lata). Tym oto sposobem amerykanie mogą "zabezpieczyć" swoje konsole na łączny okres 3 lat po zdecydowanie niższych kosztach, aniżeli wyniosłaby ewentualna naprawa w autoryzowanym serwisie. Ten, o ile dobrze pamiętam, pobiera opłatę w wysokości 150 USD za naprawę "Yellow Light of Death".

Dalsza część tekstu pod wideo

Momentalnie podniosły się zarazem głosy oburzenia związane z rozpoczęciem funkcjonowania nowej usługi Sony. Pojawiły się komentarze, jakoby w USA nawet zwykły robot kuchenny, suszarka czy mikser posiadają zdecydowanie dłuższy okres gwarancyjny niż najnowsza stacjonarna konsola japońskiego giganta. Cytując jednego z internautów: "12-miesięczna gwarancja na PlayStation 3 - konsolę zawierającą w sobie napęd optyczny padający pod wpływem intensywnego użytkowania - to skandal!". Inna sprawa, że nikt do korzystania z rzeczonej usługi Amerykanów nie zmusza, a przed samym jej wdrożeniem w temacie było względnie cicho.


Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych poszlak dotyczących ewentualnego startu PPP w Europie. Wydaje mi się jednak, że prędzej czy później inicjatywa ta dotrze i do nas. I wtedy dopiero zacznie się tematyczny dialog między nami - graczami, a japońskim koncernem. Co myślicie o całym przedsięwzięciu?

Źródło: własne

Komentarze (34)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper