Payday 2 jeszcze nie wyszło, a już się zwróciło
Jeśli wierzyć sprawozdaniu finansowemu, jakie Starbreeze przedłożyło zarządowi i inwestorom, przed studiem rozpościera się wyłożona złotem aleja, prowadząca do całkiem poważnego zarobku.Jeśli wierzyć sprawozdaniu finansowemu, jakie Starbreeze przedłożyło zarządowi i inwestorom, przed studiem rozpościera się wyłożona złotem aleja, prowadząca do całkiem poważnego zarobku.
Według raportu, Starbreeze zapewnia wszystkich, którzy zainwestowali pieniądze w proces tworzenia ich najnowszej gry, że wystarczyły zamówienia przedpremierowe, by pokryć wszystkie koszty poniesione do tej pory. Oznacza to, że od dzisiejszego dnia, każdy cent ze sprzedaży gry, będzie dzielony między Starbreeze i wydawcę 505 Games.
Takie rewelacje na sześć dni przed oficjalną premierą jasno pokazują, że gra wzbudza ogromne zainteresowanie graczy, którzy z radością wcielą się w kryminalistów.
Starbreeze kolejny raz pokazało, ze warto skupiać się na własnych markach. Nie tylko dostarczyliśmy produkt wysokiej jakości, ale jak na firmę naszej wielkości, odwaliliśmy kawał roboty jeśli chodzi o marketing. Jesteśmy pełni optymizmu jeśli chodzi o podliczanie zysków, które zapewnią przetrwanie marce w przyszłości. Gra, która generuje zyski na sześć dni przed premierą, dobitnie pokazuje skuteczność naszej strategii.
Jeśli to prawda, to ciężko nie zgodzić się z powyższym stwierdzeniem. Niewiele firm tworzących tytuły AAA może zarobić na zwrócenie budżetu, a co dopiero mówić o zyskach, ale jak widać, mały też może.
