Zamiast dwóch giwer w łapach... dwie rury - deweloper opowiada o Wolfenstein: The Old Blood

Gry
956V
Zamiast dwóch giwer w łapach... dwie rury - deweloper opowiada o Wolfenstein: The Old Blood
Jaszczomb | 25.04.2015, 09:30

Początek maja upłynie fanom singlowych FPS-ów z prequelem - The Old Blood. Jak zwykły dodatek stał się samodzielnym tytułem? Co znajdziemy w nim nowego? Studio Machine Games odpowiada.

to niewymagającym podstawki The New Order dodatek, który wyjaśni niektóre wątki z ubiegłorocznej gry.

Dalsza część tekstu pod wideo

W rozmowie z serwisem Game Informer, Jerk Gustafsson z Machine Games wyjaśnił, dlaczego The Old Blood jest samodzielnym tytułem:

Pierwotnym planem było wydanie kilku paczek DLC, a nie osobnego dodatku, jakim The Old Blood jest teraz. Kiedy zdecydowaliśmy się na samodzielny tytuł, wybraliśmy dwa nadchodzące DLC, które były wtedy w zaawansowanym stadium dewelopingu.

Najbardziej oczywistą zaletą The Old Blood jest fakt, iż możemy dostarczyć świeżej zawartości, którą każdy będzie mógł wypróbować w niższej cenie i bez znajomości The New Order.

Jak dużo zostanie przekopiowane z poprzedniczki? Możemy liczyć na coś nowego?

Pewnie, na całą masę nowości. Nowych przeciwników [...], dwójkę charakterystycznych antagonistów [...] i sporo broni.

Przygotowaliśmy takie nowe giwery jak wysoce precyzyjna snajperka Bombenschuus czy strzelający granatami Kampfpistole. [...] Dodatkowo mamy nową broń białą - rurę. Dzierżona w obu dłoniach para rur nie tylko pozwoli szybko zatłuc wrogów, ale też wspinać się po ścianach. Można je również połączyć w jedną ogromną broń, której waga odbije się na częstotliwości uderzeń. Takie coś rozwali nawet ścianę!

 
Przypominamy poznane wcześniej tło fabularne obu historii:

Mamy rok 1946, a naziści są o krok od zwycięstwa w drugiej wojnie światowej.W desperackiej próbie, która ma przechylić szalę na korzyść aliantów, B.J.Blazkowicz musi wyruszyć na epicką, dwuczęściową misję do Bawarii.

Część pierwsza "Rudi Jäger i legowisko wilków" pozwoli B.J. Blazkowiczowi zmierzyć się z fanatycznym naczelnikiem więzienia w trakcie próby włamania na zamek Wolfenstein i wykradnięcia współrzędnych ośrodka generała Trupiej Główki.

W części drugiej "Mroczne sekrety Helgivon Schabbs" w poszukiwaniu współrzędnych nasz bohater przybywa do miasta Wulfburg, gdzie nazistowska archeolog wykopuje tajemnicze artefakty, mogące uwolnić mroczną, starożytną moc.

Premiera w wersji cyfrowej (~80 zł) na początku przyszłego miesiąca, 5 maja. Przypominamy zwiastun:

Źródło: http://www.gameinformer.com/games/wolfenstein_the_old_blood/b/playstation4/archive/2015/04/24/machinegames-looks-to-the-past-to-inform-the-future.aspx

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper