Assassin's Creed Unity - nowa era Asasyna pełna kontrowersji
W wędrówce po wcześniejszych odsłonach serii Assassin's Creed, Ubisoft dotarł do wydanej rok temu części - . Części, która miała być rewolucyjna, a stała się pośmiewiskiem świata gier.
Założenia były piękne. Nowy silnik, wyciskający z konsol nowej generacji siódme poty. Przebudowana fizyka, SI, wielkie i żyjące miasto. Kooperacja dla czterech osób. I wszystko wskazywało na to, że zapowiedzi zostaną zrealizowane. Do momentu premiery.
Wtedy gracze zobaczyli prawdziwą twarz gry (tę z głównego obrazka). Twarz pełną błędów, które świadomie zignorowano by łatać je po premierze. A robiono to przez kilka kolejnych miesięcy. Ostatecznie gra działa znacznie lepiej niż na początku, ale niesmak pozostał...