Uważacie, że pixel-art jest brzydki? Są gorsze rzeczy. Poznajcie Lovely Planet!
jest przedziwnym FPS-esem, ale chyba pierwszą rzeczą, jaka zwraca uwagę w tej produkcji, to grafika. Cóż, może chociaż rozgrywka jest lepsza?
Powiedzmy sobie szczerze, ale… pomimo wesołych kolorów, oprawa graficzna nie jest powalająca. Rozgrywka za to opiera się o strzelanie do celów, od czasu do czasu kogoś uratujemy, rozbroimy bombę… po co to wszystko? Aby walczyć z tablicą wyników. Poszczególne zadania zliczają nasz czas, a następnie gra porównuje go z osiągnięciami innych graczy. Celem gry jest stanie się najlepszym.
Sama rozgrywka jest naprawdę klasyczna. Żadnych apteczek, regenerowania życia, realizmu – nic z tych rzeczy w Lovely Planet nie uświadczymy. Skaczemy, strzelamy i giniemy na przestrzeni stu poziomów podzielonych na pięć światów, odkrywając przy okazji sekrety.
Data premiery na PS4 na chwilę obecną jest nieznana.