Dziecięcy oddział onkologiczny znów ma PlayStation 4
Historia kradzieży konsoli PlayStation 4 z dziecięcego oddziału onkologicznego zakończyła się szczęśliwie. Nagłośniona sprawa pokazała dobro w ludziach.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o godnym potępienia zachowaniu nowozelandzkich złodziei, którzy dokonali kradzieży konsoli PlayStation 4 ze szpitalnego oddziału dziecięcego, gdzie przebywały maluchy z chorobami nowotworowymi. Sprzęt Sony pomagał pacjentom w trakcie długich, trzygodzinnych sesji chemioterapii. Przytoczyliśmy wtedy cytat 9-letniego Angusa, któremu najbardziej było żal budowanej od dawna wielkiej posiadłości w Minecrafcie.
Złodzieje ukradli PS4 z dziecięcego oddziału onkologicznego
Nagłośniona przez media sprawa kradzieży wywołała poruszenie wśród odbiorców i przywróciła wiarę ludzką dobroć. Jak donosi serwis stuff.co.nz, w ostatnim tygodniu dobroczyńcy z całego świata przekazali łącznie $5,000, 12 konsol i 15 gier na fundację Wellington Hospitals Foundation. Jeden mężczyzna z Wielkiej Brytanii kupił PS4 przez Sieć i zaadresował paczkę do nowozelandzkiego Wellington Hospital, a zrobił to sam będąc przykuty do szpitalnego łóżka.
W większości fundację wsparli gracze, przekazując zbędne gry i sprzęt na rzecz chorych. Szlachetny czyn pomoże dzieciom nie tylko na oddziale onkologicznym i zarząd szpitala obmyśla obecnie, jak podzielić to wszystko między jak największą liczbę potrzebujących pacjentów.