Absolver - sieciowa bijatyka prezentuje system walki oraz limitowaną edycję
Absolver to ciekawie zapowiadająca się gra, która pozwoli graczom z całego świata zmierzyć się ze sobą przy użyciu broni białej i różnych styli walki. W Sieci pojawił się materiał, który zaprezentuje nam jak to będzie wyglądać.
Absolver to gra sieciowa skupiająca się na systemie walki. Twórcy położyli na to duży nacisk, więc będzie mocno rozbudowany i taktyczny. Walczyć będziemy mogli z użyciem broni białej jak i gołymi rękoma, ale pojawi się też możliwość walki gołymi rękoma i przy użyciu magicznych mocy. W Sieci pojawiło się wideo, na którym wszystko zostało zaprezentowane. Jakiś czas temu twórcy zapowiedzieli zamknięte testy beta, więc niektórzy gracze będą mogli samodzielnie przekonać się jak się w to gra. W grze wcielimy się w jednego z wojowników, który walczy o utrzymanie równowagi na świecie.
Absolver. Ruszają zapisy do zamkniętych testów beta
Na poniższym wideo zostały przedstawione bronie oraz moce magiczne z jakich skorzystamy podczas walki w Absolver. Co ważne, bronie będą się zużywać jeśli będziemy walczyć nimi zbyt długo. Będziemy mogli pozbawić przeciwnika broni i użyć jej przeciwko niemu. Skorzystamy też z czarów, które mogą osłabić przeciwnika albo chwilowo nas wzmocnić. Jak to wygląda w ruchu przekonacie się oglądając poniższe nagranie. Nie wiem jak Wam, ale mi wydaje się, że gra będzie dość toporna. Sam pomysł wydaje się ciekawy, ale jeśli animacje będą tak sztywne, a ciosom zabraknie mocy, może się okazać, że przyjemności z grania będzie niewiele.
Absolver na prezentacji mocy i broni białej
Absolver ma pojawić się 29 sierpnia 2017 roku. Na grę można już składać zamówienia przedpremierowe, ale nie w PlayStation Store. Możecie zrobić to w tym miejscu i w cenie prawie 75$ otrzymać również wyjątkową maskę w skali 1:1 zdatną do noszenia, 52-stronicowy artbook oraz naklejki - no i oczywiście pudełko. Ich ilość jest ograniczona. Zwykła edycja kosztuje 29,99$ co w przeliczeniu daje około 110 złotych. Całość została zaprezentowana na poniższej grafice.
