Just Cause 3 niegrywalne? Mamy rozwiązanie
Just Cause 3 ma ogromne problemy z serwerami, które nigdy nie były dobre, a teraz nie wytrzymują pod naporem graczy. Nie korzystacie ze śmieciowych online'owych informacji? Mamy rozwiązanie, które powinno przy okazji wyeliminować lagi.
Just Cause 3 trafiło do sierpniowej oferty Plusa i można już nieodpłatnie pobrać grę, jeśli macie aktywną subskrypcję PS+. I chociaż jest to rewelacyjny sandbox z masą możliwości, po prawie dwóch latach od premiery cały czas zmaga się z technicznymi problemami. Winą są przede wszystkim serwery Square Enix.
Sprawdźcie też recenzję dodatku wprowadzającego jetpack z wyrzutniami rakiet!
Długie loadingi, spadki klatek i informacje o problemach z serwerami - oto z czym zmagać muszą się gracze, którzy postanowili dać szansę Just Cause 3. Do tego "sieciowa zawartość", która ogranicza się do informacji o znajomych (i obcych ludziach!) z PSN-u. Pamiętam zresztą własną recenzję, gdy było to jeszcze bardziej uciążliwe:
Dwie minuty i trzydzieści dziewięć sekund musiałem czekać po śmierci podczas wykonywania jednego z zadań. A to tylko przypadkowy loading, którego długość postanowiłem akurat zmierzyć z zegarkiem w ręku. Jest bardzo źle. [...] „Korzystasz nieprzerwanie z wingsuita już dwie minuty – pokonałeś tego i tego gracza, a tyle potrzebujesz, by pokonać tamtego”. Nieustannie wyskakują rozmaite liczniki i listy rankingowe. Raz po włączeniu gry przez cztery minuty dowiadywałem się o ludziach, którzy pobili moje wyniki. Pierwszy raz w życiu widzę te PSN-owe nicki, nie obchodzą mnie ich wyniki!
Co prawda teraz ekrany wczytywania są krótsze niż zaraz po premierze, ale nie poradzono sobie ze wszystkim. Szczególnie teraz, gdy tysiące graczy chciałyby skorzystać z możliwości i zagrać w ostatnią przygodę Rico, a serwery SE zwyczajnie nie dają rady i trzeba czekać, aż ponownie złapią połączenie. I w opcjach tego nie wyłączymy! Zacytuje więc raz jeszcze samego siebie, przypominając o banalnym rozwiązaniu:
Kiedy zupełnie odłączyłem konsolę od Internetu, nie tylko pozbyłem się upierdliwych komunikatów, ale też… problem z loadingami przestał istnieć. Kilka-kilkanaście sekund i opcja Szybkiej Podróży błyskawicznie zabierała mnie na drugi koniec mapy. Śmierć podczas wyzwalania miasta? Kwestia pięciu sekund. Oczywiście odkryłem to dopiero po kilkunastu godzinach gry.
Co ważne - należy zupełnie odłączyć konsolę, w opcjach w menu głównym PS4. To ważne, bo gdy wyskoczy Wam komunikat o nieudanym połączeniu w grze i wybierzecie po prostu przejście do trybu offline, za parę minut znowu zaczną się próby łączenia. A skoro oprócz tych niepotrzebnych informacji gra przez Sieć niczego nie zmienia, to po co się męczyć? Warto też odciążyć w ten sposób konsolę, bo optymalizacja nie jest tu najlepsza.
Just Cause 3 daje ogromną wyspę i masę możliwości siania rozwałki - nie zniechęcajcie się tymi problemami, bo zdecydowanie warto spędzić z Rico wiele godzin. Szkoda tylko, że przez te niecałe dwa lata takie problemy wciąż mają miejsce.
