Paladins: Battlegrounds w akcji wygląda przeciętnie
Paladins: Battlegrounds to niedawno zapowiedziany nowy tytuł, inspirowany PlayerUnknown's Battlegrounds. Pojawił się pierwszy materiał z rozgrywki.
Paladins: Battlegrounds idzie w ślady PlayerUnknown's Battlegrounds i Fortnite: Battle Royale starając się zdobyć swój kawałek toru w wciąż skromnym rynku gier z gatunku Battle Royale. Czy twórcom darmowego Paladins uda się zdobyć serce graczy za pomocą swojej wariacji na temat stuosobowych pojedynków?
Zobacz zwiastun zapowiadający Paladins: Battlegrounds
Pierwszy fragment z rozgrywki bardzo mocno przypomina Fortnite: Battle Royale. Główna różnica w przypadku oprawy graficznej polega na wypranych z nasycenia kolorów oraz sporych, pustych przestrzeniach. Produkcja wydaje się przez to mniej atrakcyjna.
Najważniejsza jest jednak sama rozgrywka. Tutaj z wystawieniem opinii będziemy musieli zaczekać do oficjalnej bety trybu gry. W porównaniu jednak do innych gier tego typu każda z postaci będzie różniła się specjalnymi umiejętnościami. Zastanawiające w takim wypadku jest to czy balans rozgrywki w Paladins: Battlegrounds zostanie zachowany. Gry Battle Royale są gównie chwalone za to, że każda postać jest początkowo identyczna i tylko od naszych umiejętności będzie zależeć czy pokonamy pozostałych graczy.