Dlaczego Bruce Straley odszedł z Naughty Dog?

Naughty Dog w zeszłym roku straciło jednego z najważniejszych pracowników - Bruce'a Straleya, który w rozmowie z dziennikarzem Kotaku ujawnił powody odejścia z pracy.

Bruce Straley po wydaniu Uncharted 4: Kres Złodzieja ogłosił, że udaje się na wyjątkowo długi urlop, z którego już nie wrócił gdyż postanowił odejść z Naughty Dog. Wiele osób uważało, że coś złego dzieje się w firmie. Ale to nie jest prawdą. Straley ujawnił w podcaście Kotaku powody rezygnacji z pracy.

Twórca Uncharted: Zaginione Dziedzictwo odszedł z Naughty Dog

Powody, które można streścić do maksymalnego wypalenia się po horrorze, jakim produkcyjnie było stworzone w dwa lata Uncharted 4: Kres Złodzieja.

Przy moich poprzednich produkcjach, tworzyłem gry dla siebie, takimi jakie ja je widziałem. Gdy jednak pojawiło się Uncharted 4, tworzyłem ten projekt nie dla siebie, tylko dla zespołu. Tu wyszła różnica gdy robi się coś z ogromnej pasji, a coś nie. Przy pracach nad Uncharted, Uncharted 2 i The Last of Us się rozwijałem. W przypadku Uncharted 4 myślą było "Trzeba zrobić to dla zespołu i firmy". Musieliśmy grę wydać, musiało to być coś niesamowicie dobrego by nie naznaczyło negatywnie Naughty Dog. Rolę przy grze wziąłem nie dla siebie, ale dla całego zespołu.

Tu trzeba pamiętać, że Straley początkowo nie chciał przejmować prac nad Uncharted 4, ale zgodził się po warunkach które przedstawił szefostwu firmy.

Moje odejście nie miało nic wspólnego z Naughty Dog. To po prostu ja. Jestem perfekcjonistą, zawsze mierzyłem w najlepsze gry AAA. Wszystko to, cała presja zebrała się w pewnym momencie i powiedziałem sobie "Boże, muszę odpocząć. Muszę odejść." Wypracowałem więc umowę z szefostwem Naughty Dog (Evanem Wellsem i Christophe Balestrą), że po skończeniu Uncharted 4: Kres Złodzieja zrezygnuję. Zrozumieli o co mi chodzi i po prostu się na to zgodzili. Czuję do nich niesamowity szacunek jako liderów i po prostu ludzi, którzy wiedzieli co jest dla mnie dobre i jakie musi być rozwiązanie moich problemów.

Jak więc widzicie - gigantyczna presja i krótki czas produkcji (2 lata ciągłej pracy) Uncharted 4 odcisnęły ogromne piętno, nie tylko na Straleyu, ale całej ekipie tworzącej grę. Być może Bruce jeszcze kiedyś wróci do tworzenia gier jeśli odpocznie. Ale na razie pozostaje być u wdzięcznym za gry, które nam dał.