42 miliony graczy w serii FIFA, 25 milionów zagrało w Battlefield 1
Electronic Arts poza informacjami dla inwestorów, postanowiło podzielić się ciekawymi statystykami ze swoich gier. Ich największą serią bez wątpienia jest FIFA, a Battlefield 1 radzi sobie równie dobrze.
Electronic Arts przy każdej publikacji raportów finansowych, dzieli się statystykami ze swoich gier. Ma to na celu pokazać inwestorom i akcjonariuszom, że firma ma się wyjątkowo dobrze i potencjał zarobkowy jest gigantyczny. Gdy popatrzy się na liczby aktywnych graczy w serii FIFA - nie powinno nikogo dziwić, że EA tak chętnie się nimi chwali.
Star Wars Battlefront 2 sprzedaje się gorzej niż chciało EA. Do gry wrócą lootboksy i mikropłatności
Przykłady? Liczba konsolowych graczy w serii FIFA dobiła do 42 milionów, 26 milionów użytkowników zagrało w FIFA Mobile. Liczba aktywnych graczy w FIFA Ultimate Team w ostatnim kwartale podskoczyła o 12%. Mało? 70% graczy zagrało w kampanię Star Wars Battlefront 2, a Battlefield 1 może pochwalić się 25 milionami graczy (ilu jest aktywnych - nie wiemy). Nie najgorzej radzą sobie Simsy - liczba graczy wzrosła o 35% i jest to rekordowy przyrost.
Co ciekawe, cyfrowa dystrybucja nigdy nie miała się lepiej u Electronic Arts. Za ostatnie 12 miesięcy, firma zanotowała przychód w wysokości 3,3 miliarda dolarów, co jest wynikiem lepszym o 18% względem poprzedniego roku kalendarzowego i stanowi aż 67% przychodów firmy. Co wchodzi w skład tych danych? Sprzedaż cyfrowych gier, dodatków, abonament EA Access, ale przede wszystkim - wszystkie mikrotransakcje i rzeczy związane ze skrzynkami w FUT, Ultimate Team w NHL i Maddenie.
Nikogo nie powinno więc dziwić, że mimo ogromnej krytyki Star Wars Battlefront 2, EA i tak planuje przywrócić w grze skrzynki kupowane za prawdziwą gotówkę. Nikt nie zabije kury znoszącej złote jaja.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do FIFA 18.
