Tak wygląda przyszłość grafiki w grach
W trakcie wczorajszej konferencji na GDC 2018, Epic Games postanowiło pokazać ile maksymalnie można wycisnąć z ich silnika graficznego na aktualnym sprzęcie. Efekty są z jednej strony niesamowite, a z drugiej - przerażające jak blisko znajdują się tzw. doliny niesamowitości.
Rozwój grafiki to coś, co rozpala każdego fana gier oraz entuzjastę technologii. Powolutku zbliżamy się do konsol nowej generacji, więc niektórzy zaczynają marzyć, jak mogą wyglądać gry w przyszłości. Epic postanowiło pokazać nam już teraz, do czego zdolny jest ich silnik graficzny.
Epic udostępnia za darmo assety z Paragona o wartości 12 milionów dolarów
Na wczorajszej konferencji pokazano sporo imponujących materiałów. Na początek mamy Projekt Syrena, czyli stworzenie czegoś, co określane jest przez Epic mianem syntetycznego człowieka. Twórcy silnika Unreal wraz z firmami 3Lateral, Cubic Motion, Tencent i Vicon opracowali komputerowy model aktorki Bingjie Jiang, który wyrenderowano w czasie rzeczywistym.
Project Siren - Unreal Engine 4 tech demo
Na konferencji pokazano także owoc współpracy Epic Games z firmą 3Lateral oraz aktorem Andy Serkisem. Aktor znany chociażby z roli Cesara w trylogii Planety Małp oraz Golluma odegrał rolę z Makbeta, a Epic korzystając ze swojego silnika i narzędzi 3Lateral naniósł grę aktorską na stworzony model za pomocą zdjęć wysokiej jakości.
Andy Serkis wygenerowany w UE4
By pokazać możliwości, na drugim filmie zaprezentowano model obcej formy życia korzystającej z tych samych danych.
Ale to nie wszystko. Epic pochwalił się także pełnym wsparciem dla Ray-Tracingu w czasie rzeczywistym, które to pojawi się w Unreal Engine 4 (o technologii napiszemy w osobnym wpisie). By pokazać możliwości jakie niesie nowy (no, nie do końca) sposób renderowania oświetlenia i odbić, stworzono krótki film na licencji Gwiezdnych wojen.
Jak wam się podobają te technologiczne dema?
