Twórcy PUBG walczą z plagiatorami
PlayerUnknown's Battlerounds zapoczątkowało modę na gry battle royale. Nic dziwnego, że inni twórcy chcą pójść ich śladem i stworzyć własny tytuł tego typu. Tym razem jednak postawiono o jeden krok za dużo.
Nie od dziś wiadomo, że chińskie firmy kopiują na potęgę popularne produkty, często gorszej jakości od oryginałów, by zbić na nich fortunę. Twórcy Playerunknown's Battleground - PUBG Corporation złożyli pozew sądowy przeciwko chińskiej firmie NetEase, zajmującej się tworzeniem gier mobilnych.
Fortnite wprowadza automaty do sprzedaży uzbrojenia
Przedmiotem sprawy jest podobieństwo gier Knives Out i Rules of Survival do rzeczonego PUBG-a. Pierwszą rzeczą jaką zarzucają twórcy oryginału jest bardzo podobna mechanika rozgrywki m.in: kurcząca się strefa, wyskakiwanie z samolotu na początku meczu. Podobieństwa dopatrzono się nawet w komunikacie oznajmiającym zwycięstwo.
Żeby nie być gołosłownym w pozwie zawarto zdjęcia ukazujące jak bardzo Chińczycy skopiowali rzeczy z gry. Możemy zobaczyć, że przenieśli oni praktycznie 1:1 takie lokacje jak: strzelnica, dwupiętrowy dom czy magazyn. Ponadto dołączono zdjęcie zaczerpnięte z wyszukiwarki Google, które pokazują ilość materiałów znajdujących się na YouTube, które ukazują podobieństwo tytułów.
Początkowo, pod koniec stycznia 2018 roku PUBG Corporation wystosowało skargę do Apple'a. Ten jednak przekazał dokument do chińskiego dewelopera, który zaprzeczył jakoby gry Knives Out i Rules of Survival były podobne. Pełną treść pozwu znajdziecie w tym miejscu.
Rules of Survival - zwiastun
Knives Out - gameplay