Giełdowa wartość EA wysoka jak nigdy. Tyle znaczą protesty graczy
Wartość giełdowa Electronic Arts jest najwyższa w historii firmy. To pokazuje, ile znaczą wszelakie protesty graczy, który m nie podobały się lootboksowe zabawy EA.
Electronic Arts jest duże jak nigdy. Gigantyczny sukces serii FIFA i ich mobilnych gier przykrył porażki lub w najlepszym wypadku zawody pokroju Titanfalla 2 czy Star Wars Battlefront 2, które sprzedało się wyjątkowo dobrze, ale nie tak, jak chciało EA.
Sony podniosło się z kolan. Firma bije rekordy na giełdzie
To właśnie z tym drugim tytułem pojawiło się najwięcej kontrowersji. Battlefront 2 był iskrą, która zapaliła lootboksową aferę. Jej przebiegu nie będę przytaczał, więc przypomnę jedynie, że skończyło się zainteresowaniem rządów oraz usunięciem skrzynek z gry w starej formie (ot, wrzucono do nich kosmetyczne przedmioty).
Gracze liczyli, że EA po tej aferze dostanie po uszach na giełdzie. I faktycznie, przez jakieś parę dni widać było, że akcje firmy spadają. Ale nie trwało to długo i chwilę po tym wystrzeliły. Do poziomu 148 dolarów za akcję, co jest najlepszym wynikiem w historii Electronic Arts.
Z tego powodu, EA jest aktualnie drugą pod względem wartości giełdową firmą, zajmującą się wyłącznie grami. Top 10 firm pod względem wartości giełdowej wygląda następująco.
- Activision Blizzard: $61.8 miliarda
- Electronic Arts: $45.5 miliarda
- Nintendo: $38.5 miliarda
- Take-Two: $14.5 miliarda
- Ubisoft: $13 miliarda
- Bandai Namco: $8.8 miliarda
- Konami: $6.5 miliarda
- Square Enix: $5.5 miliarda
- Sega Sammy: $3.8 miliarda
- Capcom: $2.5 miliarda
