Komiks Injustice - historia, która nadaje sens grom

Komiks Injustice - historia, która nadaje sens grom

Jaszczomb | 16.05.2017, 15:06

Zabijanie bohaterów niczym w Grze o tron, świetnie zarysowane postacie i brak potrzeby znajomości dziesiątek lat uniwersum DC – komiks Injustice zostawia fabułę gry daleko w tyle i tak się spodobał czytelnikom, że wydawany jest do dzisiaj. Zanim włączycie Injustice 2, zobaczcie, jak do tego wszystkiego w ogóle doszło!

Nie jest łatwo wkręcić się od zera w komiksy o superbohaterach. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat DC Comics wydało tyle historii z Supermanem czy Batmanem, że trudno się w tym połapać i zrozumieć wszystkie nawiązania. W fabule gry Injustice: Gods Among Us postanowiono wykorzystać znanych bohaterów, którzy trafili do zupełnie nowej alternatywnej rzeczywistości i poznajemy ją razem z nimi. Dzięki temu nikt nie powinien poczuć się zbytnio zagubiony, choć sama historia do najciekawszych nie należy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Komiks Injustice rzuca zupełnie nowe światło na wydarzenia z gry, rozbudowując tamtejszy świat i przy okazji zawstydzając grę pod względem scenariusza. Co więcej, seria nie łączy się z żadnymi innymi komiksami i wystarczy zupełnie podstawowa wiedza o bohaterach i złoczyńcach, by się nie pogubić. Batman nie lubi Jokera, a słabością Supermana jest kryptonit. Wiedzieliście to? Pewnie, że wiedzieliście. No, to możecie spokojnie czytać komiksowe uzupełnienie!

Poniżej przybliżę Wam sytuację, w której powstawał komiks, gdzie można go nabyć i jak łączy się z wydarzeniami z gry, a na kolejnych stronach znajdziecie streszczenie połowy roku pierwszego. Oczywiście polecam samemu zapoznać się z tą rewelacyjną historią, ale też wiem, że nie każdy ma dostęp czy chęci do przebrnięcia przez blisko pół tysiąca pięknie rysowanych stron. Także jeśli koniecznie chcecie wiedzieć już teraz, jakim cudem Joker zabił Lois i kogo bliskiego stracił Batman, zapraszam do lektury.

Po sukcesie nowej części Mortal Kombat z 2011 roku, Netherrealm Studios postanowiło ponownie wykorzystać ten sam schemat rozgrywki, tyle że z bohaterami i złoczyńcami komiksów DC. Bijatyka potrzebowała oczywiście jakiejś szczątkowej fabuły, która wyjaśniłaby, dlaczego Batman walczy na śmierć i życie z Supermanem i Wonder Woman, toteż wymyślono swego rodzaju Wojnę Bohaterów. Joker zabił ukochaną Człowieka ze Stali i zniszczył całe Metropolis, co sprowadziło herosa na złą drogę i podzieliło superbohaterów. Jak dokładnie do tego doszło i co się stało zaraz po tym zabójstwie – to już zostawiono dla komiksu, który miał uzupełnić luki fabularne. Gra zajęła się wydarzeniami rozgrywającymi się pięć lat później.

Komiks Injustice: Year One otrzymał swoją nazwę dopiero po zdobyciu ogromnej popularności wśród czytelników i wydaniu papierowej kolekcji wszystkich numerów. Podczas kwietniowej premiery gry w 2013 roku pozostawał jednak zwykłym Injustice, rozpowszechnianym w formie cyfrowej. Łącznie składał się z 36 krótkich rozdziałów oraz tzw. annuala, czyli dodatkowej, dłuższej historii odbiegającej od głównego wątku. Wymagające zadanie nadania growej opowieści głębi za pośrednictwem komiksu wziął na siebie scenarzysta Tom Taylor (m. in. Star Wars pod szyldem Dark Horse Comics), podczas gdy rysowników przewinęło się kilku, jak chociażby znani głównie z tej serii Jheremy Raapack i Jim Chadwick.

Fabuła komiksu Injustice miała w przystępny sposób nakreślić świat przedstawiony w Gods Among Us. Oznaczało to tyle, że nie trzeba było trzymać się kanonu (czy raczej "głównego świata", w którym dzieje się większość komiksów DC) i jedyną granicą była wyobraźnia scenarzysty… o ile łączyło się to z grą. Scenarzyści konsolowego pierwowzoru często przesadnie naginali historię na rzecz efektownych starć i wyjaśnianie niektórych rzeczy Taylor po prostu sobie odpuścił. W wywiadach podkreślał, że nie jest to aż tak istotne z punktu widzenia narracji komiksu i choć wiele z takich elementów pominął, starał się tworzyć kolejne odcinki zgodnie z tym, co zdążyliśmy poznać na konsolach.

Wyszło rewelacyjnie. Superman próbuje siłą wprowadzić pokój na świecie, mieszając się we wszystkie zbrojne konflikty. Niektórzy członkowie Ligi Sprawiedliwych stają u jego boku, chociaż nie zawsze bez wątpliwości, ale też znalazły się postacie, które tylko czekały, by ochoczo pomagać nowemu dyktatorowi w moralnie wątpliwych działaniach. Batman stoi oczywiście w opozycji, choć jego ostrzeżenia są często ignorowane, co pogarsza całą sytuację. Członkowie obu stron mają swoje racje, lecz wszędzie tkwi niepewność i obawa o zdradę. Pojawiają się nawet „magiczne tabletki” (z jednej strony zostaje to wyjaśnione fabularnie, ale z drugiej – Taylor trochę się z tego śmieje), które pozwalają zwiększyć ludzkie możliwości do poziomu Supermana – stąd wyrównane walki w samej grze.

Injustice Taylora zdobyło serca wszystkich odbiorców – zarówno graczy stroniących zwykle od tej formy przedstawiania historii, jak i fanów komiksów, którzy nie mieli nawet zamiaru grać w Gods Among Us. Postacie nie wymagały od czytelnika obszernej wiedzy o uniwersum DC, ale też zachowywały się dokładnie tak, jak mogli od nich oczekiwać wielbiciele DC Comics. Batman zawsze był gotowy na każdą ewentualność, Aquaman unosił się pychą, gdy lekceważono jego podmorską potęgę, a Harley potrafiła robić sobie żarty nawet w obliczu takiego zagrożenia jak Lobo. Do tego można było zabijać kogokolwiek z wyjątkiem trzydziestu grywalnych w grze postaci – to dopiero wolność artystyczna! No, jeden z bohaterów, który doszedł w popremierowym DLC, zdążył wcześniej zginąć na kartach komiksu, ale studio wytłumaczyło to spełnieniem próśb fanów.

Kolejne komiksy w cyfrowej formie wydawane były do lutego 2014 roku. Ich popularność okazała się na tyle duża, że przygotowano wydania zbiorcze (w dwóch częściach lub jednej grubej kolekcji), które zatytułowano Injustice: Year One, i zaczęto pracować nad kolejnymi latami. Dopiero w ubiegłym roku seria zakończyła się na Year Five, kończąc historię na moment przed rozpoczęciem wydarzeń z gry.

Obecnie wydawane są dwie komiksowe serie - Injustice: Ground Zero, które przedstawia fabułę Gods Among Us z perspektywy Harley Quinn, oraz Injustice 2, czyli wydarzenia bezpośrednio po finale growej „jedynki”.

Żaden z przytoczonych wyżej komiksów nie został wydany w polskiej wersji językowej, ale za pośrednictwem takich sklepów jak ATOM Comics czy Multiversum możecie nabyć każdy taki „Year” po angielsku w dwóch częściach, każda w cenie 70-100 zł.

Na kolejnych stronach znajdziecie streszczenie pierwszej części Injustice: Year One.

 

Injustice: Year One

streszczenie pierwszej części z dwóch

Komiksowe Injustice rozpoczyna się pięć lat przed wydarzeniami z God Among Us. Superman jest najszczęśliwszą osobą na Ziemi, budząc się obok Lois i słysząc z jej strony łóżka dwa bijące serca.

Planowanie przyszłości potomka przerywa anonimowa informacja o pewnej radnej, która ma pojawić się po zmroku w dokach i przyjąć łapówkę. Clark trochę się martwi, ale puszcza tam Lois w towarzystwie fotografa Jimmy’ego Olsena, a sam leci zobaczyć, co w jego mieście robi Batman.

Człowiek-Nietoperz przyjechał do Metropolis w interesach, ale ucina krótką pogawędkę z Supermanem, dedukując, że ten spodziewa się dziecka. Nie wydedukował jednak, że zostanie poproszony o bycie ojcem chrzestnym.

Tymczasem Lois czai się z Jimmym w dokach, by uchwycić skorumpowaną radną na zdjęciu. Pech chciał, że postacią w płaszczu okazała się Harley Quinn. Joker wykorzystuje odwróconą uwagę pary reporterów i strzela fotografowi w głowę. Ukochana Supermana zostaje porwana.

Batman kontynuuje swoje śledztwo w sprawie ataku na Star Labs, skąd skradziono kryptonit. Zbieranie dowodów przerywa mu Superman, który czekał całą noc na Lois, po czym poleciał do doków, by zastać martwe ciało swojego przyjaciela Jimmy'ego obok zakrwawionej karty – znaku rozpoznawczego Jokera. Nie mogąc odszukać matki swojego nienarodzonego dziecka, prosi bohatera z Gotham o pomoc.

Batman wzywa na pomoc każdego dostępnego członka Ligi Sprawiedliwych. Lasso Wonder Woman pomaga przekonać jednego z pracowników doków do zdradzenia, że pewien błazen i jego kobieta ukradli łódź podwodną. Superman natychmiast zaczyna przeszukiwać obszary wodne w pobliżu Metropolis, odnajdując łódź z Jokerem na pokładzie. Niestety jest on w trakcie operowania Lois i wygląda na to, że już kończy.

Te zielone smugi i maski na twarzach złoczyńców nie pojawiły się bez powodu. Okazuje się, że skradziony kryptonit został wykorzystany do ulepszenia gazu Stracha na Wróble, który przeniknął do organizmu Supermana i sprawił, że ten zobaczył jednego ze swoich najsilniejszych przeciwników – Doomsdaya. W obronie swoich najbliższych, Superman bez chwili zastanowienia rusza na wroga i wylatuje z nim wysoko nad ziemię.

Joker i Harley próbują skorzystać z sytuacji, lecz nie udaje im się uciec na czas. Zostają powstrzymani przez Zieloną Latarnię i resztę Ligi. Błazen ujawnia, że wszył w Lois zapalnik głowicy nuklearnej, którą ukrył w Metropolis. W chwili, gdy jej puls przestanie bić, ta miała eksplodować.

Batman próbuje skontaktować się z Supermanem, ale jest już za późno. Lois umarła, a całe miasto, włącznie z jedenastoma milionami mieszkańców, ulega ogromnej eksplozji. Joker dokonał niemożliwego – złamał Człowieka ze Stali.

 

Superman opłakuje zmarłą Lois, Flash i Zielona Latarnia ratują ludzi z obrzeży Metropolis, a Batman zabiera Jokera do Gotham, by go przesłuchać. Sprawca całego zamieszania przyznaje, że znudziło go ciągłe przegrywanie z Człowiekiem-Nietoperzem i postanowił zabawić się z kimś mniej inteligentnym. 

Tymczasem Superman oddaje ciało Lois w ręce Wonder Woman i za namową Amazonki rusza zemścić się na Jokerze. Zielona Latarnia próbuje go powstrzymać, lecz efektem jego starań jest pierścień stopiony laserowym wzrokiem Ostatniego Syna Kryptona. Przebijając się przez ścianę więzienia, Superman łapie Jokera i przebija jego serce.

Superman próbuje pogodzić się ze śmiercią ukochanej i nienarodzonego syna. Słuchając w wiadomościach o zniszczeniach na terenie Metropolis i innych konfliktach zbrojnych na świecie, postanawia powiedzieć „dość” i udaje się do (fikcyjnego) państwa Bialya, gdzie obala rząd dyktatora.

Wśród dziękujących Supermanowi mieszkańców pojawiają się osoby nagrywające całe zdarzenie telefonem. Superbohater postanawia zwołać konferencję prasową, na której ujawnia swoje ziemskie nazwisko. Świat dowiaduje się, że Superman to Clark Kent. Co więcej, wykorzystuje zdobytą uwagę, by ogłosić globalne zawieszenie broni. Kto się nie dostosuje, tego spotka kryptoński gniew.

Prezydent Stanów Zjednoczonych nie przyklaskuje Supermanowi. Wynajmuje Mirror Mastera, który porywa ziemskich rodziców Clarka i ma więzić ich po drugiej stronie lustra. Warunkiem wypuszczenia ich na wolność jest zaniechanie nowej misji wymuszenia pokoju na świecie. Liga Sprawiedliwości szybko radzi sobie z odnalezieniem złoczyńcy i uratowaniem Kentów. Batman daje znać prezydentowi, że nie tylko rozwścieczył Supermana, ale prawdopodobnie pomógł przekonać resztę bohaterów, by do niego dołączyli. Pytanie tylko, jak daleko sięgnie to narzucanie pokoju.

Superman przybywa do Batmana, by porozmawiać o swojej misji. Ten prosi go, by jej zaprzestał. Zabijanie nie prowadzi do pokoju, lecz w oczach Clarka to jedno zabójstwo mogło ocalić miliony. Tylko jedno zabójstwo. Bruce Wayne jednak wie, że zawsze zaczyna się od "tylko jednego zabójstwa".

W tym samym czasie Aquaman postanowił zaatakować ludzi łapiących wieloryby. Wonder Woman, Zielona Latarnia i Shazam ruszają na miejsce, próbując uspokoić Króla Atlantydy. Ten nie zgadza się na  dyktaturę Supermana i dochodzi do walki.

Aquaman próbuje utopić Wonder Woman, po czym wzywa potężnego Krakena. Bitwa wydaje się przesądzona, gdy nagle na miejsce przylatuje Superman i rozkazuje odwołać morską bestię. Aquaman odsyła swoje wojska, ale zaznacza, że morza i oceany nigdy nie będą kontrolowane przez kogokolwiek poza nim.

Jako potwierdzenie swoich słów, Aquaman rozkazuje swoim wojskom wyjść na brzeg największych miast. Postawiony przed ultimatum Superman odlatuje, łącząc siły swoich popleczników i wyrzucając całą Atlandydę spod wody na Saharę. Aquaman wycofuje swoje wojska, będąc przerażonym, do czego potrafi posunąć się jego niedawny sojusznik.

Wonder Woman przekazuje Supermanowi wieść o wygranej nad Aquamanem. Pomija przy okazji kondolencje względem Lois oraz gotowość do pomocy, którą zaoferował biorąc pod uwagę jego doświadczenie w rządzeniu podmorskim światem. Amazonka poleca również zlekceważyć wątpliwości, jakie wyrazili pozostali herosi związani z Supermanem. Te działania musiały zostać podjęte.

 

Przenosimy się do Australii, gdzie mieszkańcy Melbourne protestują przeciw „nowym” bohaterom. Superman i Wonder Woman uprzejmie proszą o rozejście się, lecz przed szereg wychodzi jeden z Australijczyków, który zdobył dostęp do specjalnego stroju i nazwał samego siebie Galaxorem. Próbując trafić potężną wiązką energii, jaką emitowała jego zbroja, odważny młodzieniec został wgnieciony w ziemię przez Supermana.

Całe zdarzenie wstrząsnęło Flashem, który zaraz potem odkrył, że był to chłopak zafascynowany postacią Najszybszego Człowieka na Ziemi. To właśnie Flash zainspirował go do wzięcia sprawy w swoje ręce i postawienia się tyranowi. Bohater pozostaje pełen wątpliwości co do słuszności misji Supermana.

Akcja przenosi się jakiś czas do przodu. Dwie Twarze postanowił wziąć na muszkę prezenterów telewizyjnych i pozwolić monecie zdecydować, czy ujdą z życiem. Ta zostaje spalona przez laserowy wzrok Supermana, który wykorzystuje tę sytuację, by ogłosić na wizji, że kończy z litością dla pojmanych złoczyńców. Szczególnie tych przebywających w okolicach Gotham. Widząc to, Batman rusza w pośpiechu do Arkham, by powstrzymać niedawnego przyjaciela od masowego ludobójstwa.

Do Batmana dołącza Nightwing (czyli adoptowany przez Bruce’a Dick), jednak Robin (Damian, biologiczny syn Batmana) staje po stronie Supermana i nie chce lecieć ze swoim ojcem. Po dotarciu do Arkham Damian okazuje się być już na miejscu w towarzystwie Człowieka ze Stali i jego popleczników.

Wykorzystując zamieszanie, Harley Quinn ogłusza strażnika i wypuszcza wszystkich więźniów na wolność. Obie strony superbohaterskiego konfliktu wstrzymują kłótnie i łączą siły przeciw takim czarnym charakterom jak Killer Croc czy Solomon Grundy.

Walka z dziesiątkami przestępców nie powstrzymuje Nightwinga przed strofowaniem Robina. Dickowi nie podoba się, w jaki sposób Damian bezcześci strój Robina, wyżywając się na leżącym Człowieku-Zagadce. Młody buntownik w złości rzuca w niego swoją bronią, którą starszy brat dostrzega zbyt późno i upada na ziemię, łamiąc sobie kark.

Tutaj należy wspomnieć, że Nightwing z gry Injustice: Gods Among Us to Damian, który postanowił przyjąć ten tytuł po zmarłym Dicku.

Zdruzgotany Batman obwinia za wszystko samego siebie i tkwi w tym do czasu, aż wzywa go prezydent. Okazało się, że Superman nie próżnował, niszcząc satelity największych mocarstw i tłumiąc wszystkie większe konflikty zbrojne. Batman zgadza się, że to najwyższy czas na zebranie drużyny. Kontaktuje się m. in. z Green Arrowem, Black Canary i Captainem Atomem, opracowując plan powstrzymania Supermana.

Tak kończy się pierwsza część serii Injustice: Year One. Jest to oczywiście duże streszczenie i ma służyć jako zachęta do sięgnięcia po komiks. Jeśli chcecie zobaczyć, jak powstały specjalne pigułki zwiększające siłę, przezabawną walkę między Lobo i Harley Quinn oraz starcie Supermana z Alfredem (!), koniecznie zaopatrzcie się w wydanie zbiorcze!

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Injustice 2.

Jaszczomb Strona autora
cropper