Recenzja: This is the Police (PS4)

Recenzja: This is the Police (PS4)

Laughter | 29.03.2017, 15:42

This is the Police porusza dosyć kontrowersyjny temat, pozwalając wcielić się w rolę policjanta, który stopniowo popada w coraz większą korupcję. Oczywiście w przeszłości takie postacie pojawiały się już w grach, ale twórcy rzadko kiedy decydowali się na obsadzenie ich w głównej roli.

This is the Police przedstawia bardzo ciekawy pomysł na grę. Twórcy oddali nam możliwość wcielenia się w szefa policji, który chcąc odłożyć trochę pieniędzy przed odejściem na emeryturę, postanawia wkroczyć do przestępczego półświatka. Produkcja składa się z dwóch podstawowych elementów rozgrywki, z czego pierwszy to część fabularna. Historia została osadzona pod koniec lat 80. i poznajemy w niej życie 60-letniego Jacka Boyda, szefa policji z miasta Freeburg. Jack jest osobą znaną i lubianą przez społeczność. Dość powiedzieć, że jako jeden z niewielu wykonuje należycie swoją pracę i faktycznie łapie przestępców - to wystarczy, aby Freeburg okrzyknął taką osobę mianem bohatera. Pewnego dnia nasza postać staje jednak przed widmem bliskiej emerytury. Siedzący w kieszeni mafii burmistrz miasta daje mu 180 dni na zakończenie kariery, co Jackowi nie jest na rękę. Pierwsze dni gry przedstawiają splot mniej lub bardziej losowych wydarzeń, które sprawiają, że moralność naszego bohatera staje się coraz bardziej wątpliwa.

Dalsza część tekstu pod wideo

Historia opowiadana przez This is the Police jest całkiem przyjemna i potrafi wciągnąć. Nie jest może najwyższej klasy czy nazbyt skomplikowana, ale spełnia swoją rolę i angażuje. Gracz towarzyszy Jackowi przez 180 dni, które mają doprowadzić go na emeryturę. Droga jest gęsto usłana wyborami moralnymi definiującymi charakter naszej postaci i te często będą się one opierać na wybieraniu spośród mniejszego zła. Spodobało mi się bardzo, że bohaterowie opowieści są wiarygodni. Jack Boyd to łysiejący i podstarzały mężczyzna z nadwagą, któremu nie układa się w życiu małżeńskim. Stresująca praca i nadchodząca emerytura także odbijają się na jego psychice. Jest to człowiek z autentycznymi wadami i trudno zarzucić mu jakąś formę przerysowania. Jego cyniczne, zgorzkniałe komentarze są głównym narzędziem, za pomocą którego twórcy opowiadają tę historię. Musze nadmienić, że aktorzy głosowi dobrze wykonali swoją pracę, dzięki czemu całość jest bardzo przyjemna w śledzeniu. Nawet pomimo tego, że bierna rozgrywka ogranicza się wówczas do wybierania wyłącznie odpowiednich kwestii dialogowych, a i tak nie zawsze ma to miejsce.

Drugim głównym aspektem rozgrywki jest część ekonomiczna. This is the Police to strategia, gdzie wcielamy się w szefa posterunku. Głównym celem jest zarobienie pół miliona dolarów przed końcem 180. dnia. Rola gracza skupia się na odbieraniu zgłoszeń i wysyłaniu odpowiednich policjantów na miejsce zdarzenia. System jest całkiem rozbudowany i policjantów werbujemy na dwie zmiany, szukając nowych chętnych na rynku pracy. Musimy dbać o poziom ich energii oraz zachowanie, które nie jest opisane w statystykach. Przykładowo niektórzy funkcjonariusze są bardziej leniwi, inni mają problemy alkoholowe lub proszą zbyt często o wolne.

Mamy nad sobą również inne instytucje takie jak ratusz, który od czasu do czasu zrzuca na nas wymogi do spełnienia w ciągu kilku najbliższych dni. Jednym z pierwszych jest zwolnienie wszystkich czarnoskórych pracowników, ponieważ w mieście panują zamieszki wywoływane przez ugrupowania rasistów. Oczywiście zwolnienie pracownika bez powodu jest nielegalne i powoduje konsekwencje finansowe, ale niechcianej osoby możemy się pozbyć na kilka sposobów. Powód do zwolnienia znajdziemy na przykład, jeśli dany delikwent trzy razy zawiódł podczas misji. Możemy też wysłać go w pojedynkę na niebezpieczne zlecenie i liczyć, że zostanie zamordowany. Inną metodą jest szukanie pomocy w usługach mafii, która stworzy dla nas sztuczne zgłoszenie i dopilnuje, aby wysłani przez nas funkcjonariusze skończyli w worku na zwłoki. Możliwości jest naprawdę sporo i rozgrywka jest całkiem rozbudowana, a przy tym prosta. Same zgłoszenia są zróżnicowane i czasem chodzi o błahe sprawy jak bezdomny wszczynający awantury pod okolicznym sklepem, a innym razem zostaniemy wezwani do samobójcy lub terrorystów, którzy wzięli żywych zakładników. Podczas akcji możemy dostać telefon od policjantów znajdujących się na miejscu zdarzenia, którzy czekają na polecenia. Wtedy bezpośrednio decydujemy o przebiegu akcji i doradzamy, co ma zrobić dany policjant. Niekiedy dostaniemy fałszywy alarm, co spowoduje, że nasi policjanci byli niepotrzebnie zajęci. Trzeba liczyć na szczęście i uważnie czytać opisy, bo wszystko jest tutaj obarczone tekstem i nieraz łatwo zawczasu przewidzieć, czy dany telefon jest autentyczny. Oczywiście praca policjanta jest nieprzewidywalna, więc nie zdziwcie się, gdy zwykły rabunek zmieni się w serię morderstw – czynnika losowości nie da się do końca wyeliminować. Poza zgłoszeniami wykonujemy również śledztwa i tu do dyspozycji mamy detektywów, którzy przez kilka dni zbierają dowody, ustalając przebieg zbrodni. Naszym zadaniem jest wtedy tylko odtworzenie wydarzeń w odpowiedniej kolejności.

Roboty jest dużo, ale w ten sposób nie da się odłożyć pół miliona w zaledwie sześć miesięcy. Tutaj na pierwszy plan wychodzi relacja z mafią. Z biegiem czasu Jack coraz bardziej siedzi po uszy w kryminalnym bagnie. Daje mu to dostęp do pewnych nielegalnych usług jak chociażby czarny rynek. Rozbiłeś szajkę narkotykową? Wyłącznie od Ciebie zależy decyzja, czy zarekwirowaną amfetaminę oddasz zgodnie z protokołem na komisariat czy może poprosisz mafię, aby po cichu sprzedała narkotyk. Nie wszystko da się jednak załatwić pod stołem. Nasi podopieczni potrafią patrzeć nam na ręce i niektórzy z nich będą próbowali na nas donieść przełożonym.

This is the Police stawia mocno na minimalizm. Grafika jest tutaj szczątkowa i ogranicza się do sylwetek postaci pozbawionych dokładniejszych szczegółów. Można lubić taki styl oprawy, bo nie da się zanegować, że nadaje unikalny charakter opowieści. Rozgrywka strategiczna to z kolei przejrzysty interfejs, który skupia się na jasności tekstów i masie opisów. Jest wygodny, ale nic więcej nie można o nim napisać.

Wszystko brzmi fajnie na papierze, ale w praktyce już takie do końca nie jest. Rozgrywka ekonomiczna polega na patrzeniu na niewielką makietę miasta i nieustannym odbieraniu zgłoszeń. Taka forma zabawy szybko popada w nużący schemat. Ot, cała gra polega na skakaniu po menusach. Grając w This is the Police szybko zacząłem odczuwać monotonię i nieustannie towarzyszyło mi wrażenie, że gra spisałaby się o wiele lepiej na konsoli przenośnej lub smartfonie, gdzie krótkie sesje spisałyby się idealnie. Mimo że tytuł ma na siebie ciekawy pomysł, to ten rodzaj rozgrywki przedstawiony w takiej formie nie jest na tyle angażujący, aby siedzieć godzinami przed telewizorem. Fabuła wynagradza to tylko z początku, bo potem nawet ona nie potrafi na dłużej utrzymać przy zabawie. Wielka szkoda, że twórcy nie pokusili się o wydanie swojej gry na PS Vitę - jestem pewien, że w przenośnym formacie bawiłbym się przy tym tytule o wiele lepiej.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry This is the Police

Atuty

  • Ciekawa historia
  • Oryginalny pomysł
  • Muzyka
  • Głosy postaci

Wady

  • Aspekt ekonomiczny nie potrafi zaangażować
  • Szybko wkradająca się nuda i schematyczność

This is the Police to całkiem przyjemny, oryginalny tytuł. Jego największy problem polega na tym, że czar szybko pryska i gra nie potrafi na dłużej przyciągnąć do telewizora.

Laughter Strona autora
cropper