Recenzja: Q.U.B.E. 2 (PS4)

Recenzja: Q.U.B.E. 2 (PS4)

Damian Frycz | 13.03.2018, 19:57

Toxic Games po raz wtóry uraczyło nas pierwszoosobową grą logiczną z rękawiczkami pozwalającymi manipulować otoczeniem. Czy Q.U.B.E. 2 zaspokoi apetyt graczy wyczekujących kolejnych portalopodobnych produkcji?

Pierwsza konsolowa odsłona Q.U.B.E. (Director’s Cut), wydana na PS3 i PS4 w lipcu 2015 roku, zebrała całkiem dobre noty wahające się miedzy 7-8/10. Jak na grę logiczną z perspektywy pierwszej osoby, produkcja prezentowała się naprawdę nieźle, choć do uwielbianego przez społeczność graczy Portala trochę jej jeszcze brakowało. Prywatnie z pierwszym Q.U.B.E. zetknąłem się na PC, licząc po cichu na doznania zbliżone do tych, których dostarczyły mi produkcje Valve. Musiałem mieć zbyt duże oczekiwania, przerósł mnie poziom trudności, a może zainteresowanie zabiła monotonia sterylnych pomieszczeń, w każdym razie gry ostatecznie nie ukończyłem. Do Q.U.B.E. 2 podszedłem jednak z entuzjazmem, który rozbudziły udostępnione przez dewelopera fragmenty rozgrywki. Najnowsza produkcja Toxic Games obiecywała nowe rozwiązania, atrakcyjniejszy design pomieszczeń i większy nacisk położony na warstwę fabularną. Obiecywała i obietnic dotrzymała. W tym przypadku ani przez chwilę w mojej głowie nie zagościła myśl o porzuceniu gry. Ukończyłem ją, nie spiesząc się zbytnio, w niespełna osiem godzin…

Dalsza część tekstu pod wideo

Q.U.B.E. 2 #1

… po to, by zasiąść do niej ponownie. Dlaczego? Zaraz wyjaśnię. Gra zawiera interesującą, nieco enigmatyczną historię, którą poznajemy wcielając się w cierpiącą na zaburzenia pamięci i obudzoną w obcym otoczeniu Amelię Cross. Amelia, wyposażona w specjalną technologię i kierowana zdalnie przez dowódcę Emmę Sutcliffe, eksploruje futurystyczne pomieszczenia pełne zagadkowych mechanizmów, mając nadzieję na znalezienie sposobu powrotu do domu. Rozgrywka prowadzi do dwóch zakończeń, zależnych od decyzji podjętej pod koniec gry. W Q.U.B.E. 2 nie mamy możliwości wczytywania poszczególnych rozdziałów, dlatego by poznać alternatywne zakończenie, musimy powrócić do tytułu i jeszcze raz rozwiązać wszystkie zagadki.

Nie jest to jednak tak uciążliwe, jak mogłoby się wydawać. Pierwsze kilka rozdziałów, wprowadzających stopniowo kolejne mechaniki, przechodzi się przy drugim podejściu dość szybko. Natomiast kolejne etapy, zawierające bardziej rozbudowane łamigłówki, można próbować przejść w inny sposób niż za pierwszym razem.

Q.U.B.E. 2 #2

Sam pomysł na rozgrywkę w Q.U.B.E. 2 to swoista ewolucja mechanik z części pierwszej w stronę tych znanych z serii Portal. Kolorowe kafelki, będące w Q.U.B.E: Director’s Cut elementem otoczenia, zostały zastąpione specjalnymi panelami, na które możemy nanosić odpowiedni kolor za pomocą jednej dłoni, a drugą aktywować jego efekt. Do naszej dyspozycji oddane zostały trzy kolory: niebieski – wybijający gracza i przedmioty w powietrze; czerwony – umożliwiający wysuwanie ze ściany/podłogi bloku o długości trzech kostek; i zielony – pozwalający wygenerować pojedynczą kostkę. Początkowo dostępny jest jedynie niebieski, ale pozostałe dwa odblokowuje się dosyć szybko w toku rozgrywki. W pewnym momencie gracz otrzymuje jeszcze jedno usprawnienie, lecz pozwolę sobie go tutaj nie zdradzać i zostawić niespodziankę tym, którzy zdecydują się zagrać. Na kolorach się jednak nie kończy, bo w grze znajdziemy też przyciski, ruchome panele, generatory pola magnetycznego czy nadający przedmiotom poślizg i dający się podpalić czarny smar. Słowem – możliwości co niemiara, a zagadki, które w swoim czasie łączą wszystkie wspomniane elementy, są naprawdę fantastyczne i wymagają dłuższego zastanowienia.

Q.U.B.E. 2 #3

Twórcy bardzo dobrze rozegrali kwestię oprawy dźwiękowej. Podstawowym problemem gier logicznych są często wiercące dziury w mózgu gracza ścieżki dźwiękowe, przez które trudno się skupić na rozwiązywanej zagadce. W tym wypadku nic takiego nas nie spotyka. Motywy muzyczne budują klimat i uprzyjemniają przemierzanie korytarzy oraz kolejnych pomieszczeń, choć można zauważyć, że zanikają, gdy gracz zostaje postawiony przed jakimś problemem. Strona graficzna również zasługuje na pochwałę. Porównując Q.U.B.E. 2 do poprzedniej części, można w mig zauważyć znaczną poprawę nie tylko w kwestii jakości samych tekstur i efektów wizualnych, ale też projektu poszczególnych pomieszczeń. Wprawdzie nie uświadczymy tu lokacji tak otwartych jak te z Portala 2, jednak przestrzenie, które przyjdzie graczowi przemierzać, są świetnie zaprojektowane i daleko im do klaustrofobicznych klitek. Gra potrafi zaskoczyć widokami, na których zdecydowanie warto zawiesić przez chwilę oko.

Strona techniczna również prezentuje wysoki poziom. Podczas pierwszego podejścia nie natknąłem na nic, co mógłbym nazwać błędem. Wprawdzie podczas przechodzenia gry po raz drugi wylądowałem pod teksturami, jednak po wyjściu do głównego menu i wczytaniu gry (punkt zapisu ustalony był na początku pomieszczenia, więc wiele nie straciłem) wszystko wróciło do normy. Był to przypadek raczej jednostkowy, więc nie biorę go pod uwagę przy wystawianiu oceny. Dużo bardziej przeszkadzała mi niewrażliwość bohaterki na ogień i upadki z dużych wysokości, które nie zawsze kończyły się na specjalnych polach amortyzujących. Warto wspomnieć o tym, że twórcy przystosowali grę również dla osób nierozpoznających kolorów. Po zaznaczeniu opcji „color blind mode” podczas gry wyświetlane są dopasowane do każdego koloru oznaczenia graficzne. Moim zdaniem takie rozwiązania należy doceniać, nawet jeśli osobiście nie borykamy się z tego rodzaju problemami.

Q.U.B.E. 2 #4

Q.U.B.E. 2 to świetny tytuł logiczny, który zdecydowanie mogę polecić każdemu. Świeże rozwiązania, intrygująca fabuła, przemyślane łamigłówki i cieszący oko design utrzymują zainteresowanie od początku rozgrywki aż po napisy końcowe. Jeśli czujecie niedosyt po takich perełkach jak The Witness czy The Talos Principle albo zwyczajnie szukacie godnej uwagi, acz niezbyt długiej gry logicznej, polecam zainteresować się nową produkcją Toxic Games.

Grę do recenzji dostarczył nam deweloper - Toxic Games.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Q.U.B.E. 2

Atuty

  • Zróżnicowane mechaniki
  • Świetne projekty poziomów
  • Interesująca fabuła
  • Oprawa audiowizualna
  • Stopniowanie trudności zagadek
  • Tryb dla daltonistów

Wady

  • Brak obrażeń w wyniku upadku czy poparzenia

Q.U.B.E. 2 jest świetnie zaprojektowaną, okraszoną enigmatyczną fabułą grą logiczną, twórczo rozwijającą model rozgrywki znany z części pierwszej. Zdecydowanie warto wytężyć przy niej szare komórki. Dla miłośników tytułów takich jak Portal czy The Talos Principle tytuł obowiązkowy!

Damian Frycz Strona autora
cropper