[gamescom 2011] Sprawdziliśmy gry na PlayStation Vita!

Gry
1400V
[gamescom 2011] Sprawdziliśmy gry na PlayStation Vita!
Paweł Musiolik | 25.08.2011, 18:21

W poprzednim artykule opisałem swoje wrażenia z obcowania z PlayStation Vita, tutaj postaram się króciutko opisać każdy z testowanych przeze mnie tytułów. Gier było pięć: Resistance: Burning Skies, Wipeout 2048, Dungeon Hunter: Alliance, LittleBigPlanet oraz oczywiście Uncharted: Golden Abyss. Każda z nich pokazała na co stać Vitę. Test każdej z nich był prawdziwą przyjemnością...W poprzednim artykule opisałem swoje wrażenia z obcowania z PlayStation Vita, tutaj postaram się króciutko opisać każdy z testowanych przeze mnie tytułów. Gier było pięć: Resistance: Burning Skies, Wipeout 2048, Dungeon Hunter: Alliance, LittleBigPlanet oraz oczywiście Uncharted: Golden Abyss. Każda z nich pokazała na co stać Vitę. Test każdej z nich był prawdziwą przyjemnością...

 

Dalsza część tekstu pod wideo

RESISTANCE: BURNING SKIES




Tytuł zapowiedziany na konferencji Sony przed dniem pierwszym targów Gamescom był o dziwo od razu grywalny dla prasy i zwykłych graczy. Z podanego opisu wynika, że akcja gry dziać będzie się podczas wydarzeń z oryginalnego Resistance. Designowi jednak bliżej do mroczniejszej części trzeciej, niż pomarańczowo-brązowej „dwójki”. W grze wcielimy się w strażaka Toma Rileya, który... budzi się w trakcie ataku Chimer na bliżej niesprecyzowany obiekt, a jego jedynym orężem jest siekiera strażacka. Atakować nią możemy wciskając najzwyczajniej w świecie przycisk lub na ekranie dotykowym, który pełni rolę skrótu (można także podpiąć granaty, których trajektorię ustalamy smyrając paluszkiem ekran, dokładnie tak jak na iPhone). Sterowanie jest bardzo przyjemne, bo dzięki zaimplementowaniu dwóch gałek analogowych w PlayStation Vita wreszcie można grać w FPS-y. Dzieło Nihilistic Software działa płynnie, bez zwolnień animacji, a sama grafika prezentuje się nad wyraz dobrze, choć nie ma mowy o szale i wyrywaniu kapci ze stóp. Jeśli tak wyglądają tytuły startowe, to... co będzie dalej?

httpvh://youtu.be/mZk2NmOx7I0?hd=1

Ocena wstępna: 8/10


Fajne:

oprawa graficzna, design lokacji, klimat zaszczucia
Niefajne: producenci mogliby odrobinę poprawić "czułość" sterowania

 

 


WIPEOUT 2048




Gdy usłyszałem, że nowy WipEout graficznie i technicznie dorównuje temu z PlayStation 3, nie mogłem w to uwierzyć. Jednak prezentowany na PlayStation Vita kod nie kłamie, a ja zostałem absolutnie zmieciony z powierzchni ziemi. Poziom grafiki na PS3, płynna animacja, której ani razu nie zdarzyło się chrupnąć, efekty graficzne, które urywają łeb. To właśnie Wipeout 2048. Gra korzysta ze sterowania wychyłami, które sprawdzają się nader dobrze, jednak lepiej jest grać korzystając z klasycznego sterowania, tytuł jest po prostu zbyt dynamiczny. Ponadto, możemy sterować dotykając tylnego panelu, a po skończonym wyścigu gra robi nam zdjęcie, które pokazywane będzie przy wyniku z danego wyścigu. Prawdę powiedziawszy, gry z serii WipEout nigdy nie zawodziły graczy i prezentowały wysoki poziom rozgrywki, jednak to, co można było zobaczyć właśnie na PlayStation Vita, powodowało opad szczęki. Nie ma co ukrywać, szykuje się musisz-mieć.

httpvh://youtu.be/DilxPdouXbY?hd=1

Ocena wstępna: 9/10


Fajne:

ultrapłynna animacja, jakość oprawy, muzyka, urywająca łeb dynamika
Niefajne: sterowanie wychyłami lekko laguje

 

 


DUNGEON HUNTER: ALLIANCE




Dungeon Hunter

było pierwszą grą z PS Vita w którą przyszło mi zagrać i jedyną, która z tej piątki mnie nie zachwyciła. Mamy do czynienia z prostym portem gry z PS3, w której jedynym wykorzystaniem bajerów Vity jakie zauważyłem, to przybliżanie i oddalanie kamery korzystając z funkcji multitouch w ekranie dotykowym oraz kierowanie magiczną rusałką (?) przy pomocy ekranu dotykowego. Oprócz tego, mamy oklepany do bólu hack&slash w którym grafika jest „taka sobie”, podobnie jest z systemem rozwoju postaci. Widać, że to port produkcji na telefony komórkowe, bo i na PS3 rozbudowanym portem Dungeon Hunter był. Jeśli ktoś lubi takie gry, polecałbym mu raczej Ruin albo Dungeona w wersji na PS3, bo ta z Vity nie prezentuje niczego, co mogłoby skusić potencjalnego kupca. Chyba, że gra będzie sprzedawana po niższej niż 52 PLN cenie...

httpvh://youtu.be/RgWacrTnfz8

Ocena wstępna 6/10


Fajne:

mimo niedoróbek potrafi bawić
Niefajne: monotonna, zwykły hack&slash

 

 


UNCHARTED: GOLDEN ABYSS




Tytuł o którym mógłbym napisać jedno zdanie, które wystarczyło by do opisania tego, co widziałem. Świetna animacja, wspaniała grafika i cudowny gameplay. Ciężko znaleźć element, który nie pasowałby do tytułu, albo okaleczałby go. Nawet gdybym bardzo chciał, musiałbym na siłę uczepić się niezaprzeczalnego faktu, że opcjonalne sterowanie dotykowe jest zbędne i bezsensowne... ale to byłoby zwykłe czepialstwo. Z krótkiego demka nie da się ocenić fabuły gry lub jej ogólnego rozmachu, jednak jeśli całość prezentuje podobny poziom do tego z Gamescom, to ja nie mam żadnych pytań i zdecydowanie już dziś zachęcam do zakupu tej gry, która okazuje się nie tylko wspaniałą zabawką, ale również fenomenalnym pokazem możliwości PlayStation Vita. Warto dodać, że sterowanie jest na tyle dobrze przemyślane, że nie będziemy musieli wykonywać akrobacji palcami w trakcie większych zadym. Sony Bend zmiotło system!

httpvh://youtu.be/tN_x3L00WBI?hd=1

Ocena wstępna: 9+/10


Fajne:

oprawa graficzna (znowu), fizyka, „duży” Uncharted na "małej" konsoli!
Niefajne: nie stwierdzono

 

 


LittleBigPlanet




Na sam koniec zostawiłem sobie tytuł, które zawładnął sercami milionów graczy już na PS3, a później w nie mniejszym stopniu na PSP. Przygody szmacianka trafiają na PS Vita, a wraz z nimi szereg nowych funkcji, możliwych jedynie na nowej przenośnej konsoli japońskiego giganta. Wiem, że brzmi to niczym jakiś tani slogan reklamowy, ale uwierzcie, robienie zdjęć przedmiotom i scenom, wycinanie zbędnych elementów i wklejanie tego do gry, z czego tworzony jest obiekt, to coś mocnego. Owszem, podobna funkcja była w LBP na PS3, ale nie każdy posiadał wtedy kamerę. Drugim elementem, w którym gra korzysta z możliwości technologicznych Vity, jest używanie tylnego panelu dotykowego do przesuwania rzeczy, które znajduję się w ostatniej warstwie planszy. Z pozoru prosty patent, a bardzo urozmaica rozgrywkę. O grafice nie ma co wspominać, bo ta prezentuje się bardzo dobrze i korzysta z silnych „bebechów” Vity, podobnie ma się sprawa z fizyką, z której słynęła LittleBigPlanet. Nie ma się czego obawiać, szykują się kolejne dziesiątki godzin spędzone ze szmacianym bohaterem.

httpvh://youtu.be/HCem8F2_JoQ?hd=1

Ocena wstępna: 8+/10


Fajne:

świetne wykorzystanie możliwości Vity
Niefajne: niektórych może znudzić powtarzana czwarty raz formuła...

Źródło: własne

Komentarze (25)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper