Twitch idzie na wojnę z YouTube
Do tej pory, Twitch był znany jako platforma wyłącznie streamingowa. To się jednak zmieni, gdyż na blogu serwisu pojawiła się informacja o starcie testów opcji wgrywania przygotowanych wcześniej materiałów wideo. Tak Twitch uzupełnia braki i idzie na wojnę z Google.
Od momentu w którym Google na YouTubie uruchomiło opcję transmitowania rozgrywki, Twitch mimo, że jest popularniejszym serwisem do transmitowania gier, miał w swojej ofercie braki. Trzy dni temu to się zmieniło wraz ze startem testów nowej funkcjonalności serwisu. Gdy program zakończy się pomyślnie, każdy użytkownik Twitcha otrzyma możliwość wgrywania na swój kanał wcześniej przygotowanych materiałów.
Czy będą ograniczenia? Na ten moment o żadnych się nie mówi. Pliki pozostaną na serwerach non stop (no, aż Amazon uzna, że zamyka Twitcha i zwija biznes), dostaniemy proste opcje udostępniania w serwisach społecznościowych, wgląd w statystyki, opcję edytowania pociętych fragmentów naszej transmisji.
Czy Google ma się czego obawiać? Na początku - raczej nie. Ale mając na uwadze coraz więcej kontrowersji związanych z cenzurowaniem materiałów, problematyczne nadużywanie systemu ContentID, może być tak, że gracze ostatecznie wybiorą Twitach,