Kim jest nowy przeciwnik Batmana w Batman: Arkham Knight?

Kim jest nowy przeciwnik Batmana w Batman: Arkham Knight?

Michał Madanowicz | 29.03.2014, 12:15

Tytułowy antagonista w  wcale nie musi być nową postacią w uniwersum Mrocznego Rycerza, jak zapowiada go Rocksteady Studios. Być może to sprytnie prowadzona przez twórców gra marketingowa, ponieważ Rycerz Arkham pod wieloma względami zdaje się być postacią, która fanom Nietoperza nie jest obca.

O kogo może więc chodzić? W dyskusjach na różnego rodzaju forach i w komentarzach pod wiadomościami związanymi z nowym Batmanem najczęściej mówi się o Jasonie Toddzie. Kim jest ten jegomość? Postaram się nie rozpisywać, ale jego historii w jednym zdaniu nie uda się raczej zamknąć.

Dalsza część tekstu pod wideo

W uniwersum zadebiutował jako drugi Robin, zastępując w tej roli Dicka Graysona, który dołączył do grupy Teen Titans. Kariera Jasona u boku Mrocznego Rycerza do udanych nie należała i zakończyła się dla niego tragicznie. W serii komiksów "Death in the Family" młody Todd ginie z rąk Jokera. Jak to jednak nie raz już w świecie DC bywało, śmierć nie oznacza końca, a często po prostu późniejsze wskrzeszenie i nowy początek. Swój powrót do świata żywych Robin w wersji 2.0 zawdzięcza postaci Superboy-Prime'a - jedyne, co musicie o nim wiedzieć, to że jego wątek w uniwersum ma związek z powstaniem wielu alternatywnych rzeczywistości (gość nieźle namieszał). Toddowi udało się powstać z grobu, lecz w wyniku odniesionych przed laty ran zapadł on w śpiączkę. I tutaj dochodzimy do wątku brzmiącego bardzo ciekawie w kontekście tego, co widzieliśmy w . Znajdujący się w wegetatywnym stanie Jason zostaje przygarnięty przez Talię Al Ghul, która umieszcza go w Jamie Łazarza - tak, dokładnie tej samej, z której w Arkham City korzystał jej ojciec, R'as. Były podopieczny Nietoperza odzyskuje dzięki temu zabiegowi siły i pamięć, choć przebywanie w Jamie wpływa także częściowo na jego osobowość. Pod wpływem Talii, Todd obarcza winą za swoją śmierć Batmana i zaprzysięga mu zemstę. Tworzy także dla siebie nowe alter-ego i od tej pory działa jako Red Hood. Późniejsze wydarzenia, konkretnie konfrontacje z trzecim Robinem i zaginięcie Bruce'a, doprowadziły do sytuacji, gdzie emocjonalne rozchwianie Jasona osiągnęło poziom krytyczny, a on sam okrzyknął się nowym Batmanem. Co warto podkreślić, jego metody działania różniły się znacznie od tych preferowanych przez Mrocznego Rycerza, wliczając w to korzystanie z broni palnej (zwróćcie uwagę, że Rycerz Arkham na większości opublikowanych screenów posiada pistolet) i przemoc. Oczywiście wszystko to jest historią nieco uproszczoną, w pigule, więc jeśli chcecie lepiej poznać Todda, polecam zacząć od wspomnianego "Death in the Family".

Jason Todd jako Batman. Przypomina wam kogoś?

Pojawienie się Todda jako Rycerza Arkham jest bardzo możliwe. Odniesienie do jego postaci pojawiło się już zresztą w poprzedniej odsłonie serii, w challengerach Robina (tego trzeciego, czyli Tima Drake'a) w Arkham City. Przedstawiając Robina przed walką, Joker myśli głośno: "Czy ja cię już przypadkiem kiedyś nie zabiłem?", co jest subtelnym nawiązaniem do wydarzeń z "Death in the Family". Niby szczegół, ale warto go mieć na uwadze. Kolejnym tropem jest sama zbroja nowego antagonisty, łudząco przypominającą tą, jaką Todd przyodział samozwańczo zastępując zaginionego Batmana. Jedyną rzucającą się w oczy różnicą jest brak peleryny. Trzeba też pamiętać o słowach głównego reżysera gry, Selftona Hilla, który zdradził, że intencją Rocksteady było stworzenie antybohatera mogącego rywalizować z Nietoperzem jak równy z równym pod każdym względem. Kto mógłby zrobić to lepiej, niż człowiek przeszkolony właśnie przez samego Bruce'a Wayne'a, znający jego sposób myślenia, a także wszystkie mocne i słabe strony? No właśnie, Todd wydaje się idealnie pasować. Ponadto wiemy dzięki słowom Jokera, że w uniwersum Arkham Jason nie żyje, a mając w pamięci istnienie tu Jamy Łazarza i Talii Al Ghul, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zgodnie z komiksowym pierwowzorem został on wskrzeszony. Misja Ligi Cieni to zniszczenie Gotham, zatem wykorzystanie w tym celu Todda brzmi sensownie, zwłaszcza że Talia ma powody do zemsty na Batmanie. Możliwości militarne i technologiczne prowadzonej przez nią organizacji pozwalają natomiast na wyposażenie Rycerza Arkham w najnowsze gadżety, stawiając go na równi z Waynem.

Rocksteady nie kłamie, twierdząc, że wprowadza do uniwersum nową postać, a przynajmniej nie kłamie w pełni. Nawet jeśli Rycerz nie zaistnieje w grze jako Jason Todd, w co szczerze wątpię, to widać wyraźnie, skąd twórcy czerpali inspiracje. Jestem bardzo ciekawy waszych opinii na temat tożsamości Rycerza Arkham, być może macie inne typy na to, kim jest ta postać.

Michał Madanowicz Strona autora
cropper