Recenzja: I Expect You To Die (PS4)

Recenzja: I Expect You To Die (PS4)

Jaszczomb | 17.12.2016, 15:59

Chcecie sprawdzić, jak czuje się James Bond zostawiony przez swojego przeciwnika na pewną śmierć? Ciekawi Was Escape Room w wirtualnej rzeczywistości? Ciężko znaleźć coś lepszego niż !

Do you expect me to talk?

Dalsza część tekstu pod wideo

– No, Mr. Bond, I expect you to die.

Jeśli nie kojarzycie tego cytatu, ominęła Was najlepsza część przygód Jamesa Bonda – Goldfinger. Dokładnie mowa tu o scenie, gdy tytułowy antagonista zostawia 007 na stole, wzdłuż którego powoli przesuwa się laser, mający lada moment przekroić Connery’ego. Wykorzystując swój spryt, Bond zawsze uwalnia się z takich pułapek. Pytanie brzmi – czy Wy jesteście na to gotowi?

wrzuca nas właśnie w takie pozornie beznadziejne sytuacje, stawiając sprawę prosto – wydostaniesz się lub zginiesz. Wykorzystać możemy wszystko, co leży w zasięgu ręki, ale każda nieprzemyślana czynność ma szansę skończyć się śmiercią, a w tej kwestii się postarano. Możemy odejść z tego (wirtualnego) świata na multum sposobów – utopić się, udusić od trującego gazu, oberwać laserem, a nawet… zostać postrzelony wybuchowym bełtem przez niedźwiedzia z kuszą. Taka gra nie mogła obyć się bez szczypty absurdalnego humoru. I bardzo dobrze!

Początek gry to muzyczne intro rodem z filmów o Bondzie, a całe to artystyczne szaleństwo podkręcone jest VR-ową immersją. Następnie szybki trening podstawowych umiejętności we własnym biurze i od razu wiadomo, że twórcy dobrze wiedzą, do czego została stworzona wirtualna rzeczywistość. Rozglądanie się ma sens, ale nie wymaga stałego obracania głowy do tyłu. Niemal wszystko jest w zasięgu ręki, ale zawsze możemy posłużyć się swego rodzaju telekinezą i przyciągnąć odległe przedmiotów – nawet jeśli np. spadły za biurko! Zresztą, każdy przedmiot można wygodnie zawiesić w przestrzeni, więc nie obawiajcie się, że bomba za chwilę wybuchnie, a ja nie mogę odstawić tej gaśnicy, żeby się nie gibała.

Do przemyślanego sterowania dochodzą świetne zagadki. Wszystko jest tu logiczne (no, z bondowskim przymrużeniem oka), a zagadki może i nie dają wielu różnych możliwości poradzenia sobie z problemem, lecz czasem znajdzie się miejsce na inwencję twórczą kombinatorów. Zaliczenie poziomu nie wiąże się zresztą z końcem zabawy, gdyż każda z czterech plansz oferuje kilka dodatkowych wyzwań do zaliczenia. I tak z godzinki-półtorej, całe doświadczenie może dobić do nawet trzech czy czterech, co na standardy VR jest solidnym wynikiem.

Co do wymaganego sprzętu, w zupełności wystarcza sam pad DualShock 4, chociaż jak zawsze z kontrolerem ruchowym PS Move zabawa jest naturalniejsza i zwyczajnie lepsza. Tak, z jednym kontrolerem. Chociaż włączone miałem dwa Move’y, korzystać mogłem tylko z jednego, dopiero po chwili zauważając, że druga ręka zawieszona jest nieco dalej ode mnie i mogę tylko poruszać jej palcami. Sprawdziłem działanie różdżek w innych grach – wszystko hulało. Nic nie dała zmiana kontrolerów, restarty gry ani usuwanie jej i instalacja od nowa. Tak naprawdę nie czułem potrzeby korzystania z drugiej ręki, ale skoro gdzieś takim w oddali wisiała ona w przestrzeni, to dlaczego nie mogę z niej skorzystać?

Uciekanie ze zniszczonej kapsuły ratunkowej na dnie oceanu, próba wyjechania autem z lecącego samolotu, włam do placówki badawczej w celu unieszkodliwienia groźnego wirusa – wróg zostawił nas na pewną śmierć, a to idealnie wpisuje się w ograniczone ruchowo produkcje na PS VR. to rewelacyjna przygoda dla fanów Escape’ów i filmów z Bondem, którzy posiadają sprzęt do wirtualnej rzeczywistości. Dla takich gier powstała ta technologia.

Recenzowana gra pochodzi z amerykańskiego PlayStation Store, gdzie kosztuje $24.99 (~105 zł). U nas produkcja nie jest na razie dostępna i nie mamy informacji na temat europejskiej daty premiery.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry I Expect You To Die

Atuty

  • Escape Roomy w klimacie Bonda!
  • Przemyślane sterowanie
  • Ciekawe zagadki

Wady

  • Dziwna kwestia niedziałającego drugiego Move’a

Wirtualny Escape Room i liczne nawiązania do filmów z 007 – czy może być lepiej? Istne cudo, które pokazuje, ile można osiągnąć, gdy deweloper rozumie technologię VR.

Jaszczomb Strona autora
cropper